sobota, 16 marca 2013

Palma mi odbiła!

Niby nic nowego, oceniając po samym tytule, ale jednak. 

Zanim wyjechałam na Erasmusa, wiele osób życzyło mi, żeby był to dla mnie czas robienia rzeczy niezwykłych i zupełnie nowych. I tak rzeczywiście jest. Ale wśród licznych pomysłów na to, co mnie tutaj czeka i co będę robić, nigdy nie pomyślałabym, że będę... własnoręcznie wykonywać polskie palmy wielkanocne! 



Mój talent plastyczny należy raczej do tych ukrytych i niechętnie ujawniających się, ale dzięki wsparciu technicznemu w końcu się udało:
W Chorwacji dobrze nam znane kolorowe Palmy wielkanocne, przyozdobione kwiatami z bibuły i innymi cudeńkami są dużą atrakcją, gdyż tutaj w tej roli występują jedynie "gołe" gałązki oliwne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz