niedziela, 19 maja 2013

Kim's Coffee, Zagrzeb

Wśród dziesiątek kawiarni rozsianych po wszystkich uliczkach Zagrzebia, ogródków przepełnionych aromatem świeżo parzonej kawy zatęskniłam za nieco mniej gwarnym, kameralnym miejscem, w którym oprócz (niezastąpionej już dla mnie) kawy, można napić się też koktajlu czy owocowego smoothie. Po ok. 40 minutach spaceru z centrum miasta udało się nam znaleźć Kim's Coffee i spędzić w nim kilka wyjątkowo leniwych chwil sobotniego popołudnia.
Większość zagrzebskich kawiarni jest urządzona oszczędnie i raczej przypadkowo, a jeżeli coś tworzy klimat tych miejsc, to zwykle nie jest to wystrój. W Kim's Coffee jest inaczej - zadbano tam, by nie tylko było smacznie dla języka, ale też miło dla oka. 

Jasne wnętrze i ciekawie dobrane dodatki sprawiają, że w środku jest po prostu ślicznie i słodko. Zaraz po przekroczeniu progu kawiarni, gorąca szarlotka z gałką lodów waniliowych i bitą śmietaną + orzeźwiająca lemoniada same przyszły mi na myśl, przyprowadzając ze sobą cały szereg miłych skojarzeń. Już po kilku minutach czułam się prawie jakbym siedziała na jakieś różowej chmurce, a sobota miała się nigdy nie skończyć... (Ehh, ale jednak się skończyła.)
Wygodne kanapy i nie za głośna muzyka dodatkowo wpływają na kameralny charakter Kim's Coffee, które wydaje się być idealnym miejscem na spotkanie w celu nieskończonego plotkowania.


Chociaż ze względu na te pełne poduszek kanapy ukryte po kątach i serduszka na ścianach na jakąś zachowawczą randkę chyba też byłoby dobre. 



Na zewnątrz oczywiście ogródek:

 Żeby trafić do miejsc takich jak Kim's Coffee trzeba się nieco oddalić od centrum miasta i trochę pobłądzić mniejszymi ulicami. Ale sobotni spacer po rozleniwionym Zagrzebiu bardzo sprzyja takim poszukiwaniom, a satysfakcja na końcu z truskawkowym smootkie w ręce (a nawet w buzi) gwarantowana!


Kim's Coffee
Petrova ulica 21


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz